Był już wieczór kiedy wysoka różowo-włosa dziewczyna prowadziła blond-włosego chłopaka na plaże. Zwykły obserwator pewnie powiedział by że są parą, jednak niezwykły obserwator zauważył by że nie spoglądają na siebie jakoś szczególnie, po prostu para przyjaciół. Kiedy doszli do plaży rozległo się donośne „NIESPODZIANKA”. Kiedy Naruto to zobaczył strasznie się ucieszył, ale najbardziej ucieszył go widok pewnej granatowo-włosej kunoichi.
Impreza zaczęła się, każdy chciał porozmawiać z solenizantem. Więc Naruto był zajęty, a trochę go to irytowało bo chciał jak najszybciej porozmawiać z Hinatą.
- A to jest nowa obywatelka nazywa się Sanami Amine, NARUTO! Czy ty mnie słuchasz?! powiedziała Sakura-chan po czym uderzyła zapatrzonego blondyna.
- Ai, Sakura-chan! Oczywiście że słyszę. Miło Ciebie poznać Amine, mam nadzieje że Ci się podoba w Konoha. – odpowiedział blond-włosy próbując nie patrzeć w to samo miejsce, jednak Sakura zaczynała już się czegoś domyślać. Podszedł do nich Sasuke zainteresowany tym dlaczego jego dziewczyna bije blond-włosego.
- Hej Naruto już zmuszasz Sakure do bicia Cię po zaledwie kilku chwilach? – Zapytał czarno-włosy z uśmiechem na ustach.
- To nie moja wina że Sakura tak szybko się denerw… – zamilkł jak tylko zobaczył groźną minę Sakury.
Impreza trwała prawie do rana. Ze względu na późną porę imprezowicze postanowili spać na plaży. W południe obudzili się prawie wszyscy oprócz Naruto. Postanowili mu odpuścić i sami zaczęli sprzątać, ale po pewnym czasie dalej się nie budził. Sasuke wpadł na pewien pomysł. Po rozmowie z resztą, Sasuke, Kiba, Neji i Shino wzięli Naruto który dalej spał i wyrzucili go do wody. Naruto obudził się odrazu i rozglądał się zdziwiony. Zobaczył przyjaciół wybuchających śmiechem. Gdy wyszedł zaczął gonić winnych, gdy nagle przerwał im Kakashi-sensei.
- Naruto, Hinata, Sasuke, Sakura, Neji i Tenten Hokage-sama was wzywa – powiedział i zniknął.
Naruto pobiegł szybko do domu się przebrać i razem pobiegli do Hokage.
A tam zastali Hokage-sama, Shizune-neechan, Yamato-taicho i Kakashi-sensei.
A tam zastali Hokage-sama, Shizune-neechan, Yamato-taicho i Kakashi-sensei.
- Co się stało? – zapytała Sakura.
- Wysyłam was na misje rangi S…