Wszyscy przyjaciele Naruto, łącznie z Amine i Zuzą, byli teraz na korytarzu. Czekali już długo ale nic się nie zmieniło. Dalej słyszeli jak się męczył, i dalej nie mogli nic zrobić. Po chwili przyszła Tsunade-sama.
- Chyba wiem jak mu pomóc –powiedziała z przejęciem, nie wyglądała jaby się cieszyła.
- Jak? – poderwała się Sakura.
- Chyba wiem jak mu pomóc –powiedziała z przejęciem, nie wyglądała jaby się cieszyła.
- Jak? – poderwała się Sakura.
Tsunade-sama wytłumaczyła im na czym polega technika uzdrawiająca. Gdy skończyła zrozumieli dlaczego nie cieszyła się za bardzo.
- Sakura będziesz mi potrzebna, tak samo jak Hinata bo ma taką samą nature czakry jak Naruto, Ino też będziesz potrzebna oraz Tenten, potrzebujemy jeszcze jednej osoby. – dodała po chwili.
- Ja mogę – powiedziała Amine.
- Dobrze, w takim razie trzeba tylko poinformować Naruto. – powiedziała po czym weszła do pomieszczenia, za nią weszły wymienione dziewczyny.
- Sakura będziesz mi potrzebna, tak samo jak Hinata bo ma taką samą nature czakry jak Naruto, Ino też będziesz potrzebna oraz Tenten, potrzebujemy jeszcze jednej osoby. – dodała po chwili.
- Ja mogę – powiedziała Amine.
- Dobrze, w takim razie trzeba tylko poinformować Naruto. – powiedziała po czym weszła do pomieszczenia, za nią weszły wymienione dziewczyny.
Naruto spał. Tsunade na początkku nie chciała go budzić, pewnie był wyczerpany. Jednak nie musiała go budzić, zanim go wogóle dotknęła obudził się z krzykiem i złapał za brzuch.
- Naruto… jest sposób żeby Cię wyleczyć – powiedziała Tsunade. W odpowiedzi kiwną tylko głową.
- Jest to bardzo niebezpieczna technika i jest szansa że nie… nie przeżyjesz – przy ostatnich słowach głos jej zadrżał. Spojarzała mu prosto w oczy, i zobaczyła zdecydowanie.
- Tsunade-obachan ja nie zgine póki nie zostane hokage – wyszeptał. Po czym spojrzał na Hinate. Gdy zobaczyła że na nią patrzy, zarumieniła się.
- Dobrze, w takim razie Sakura, Ino oraz Amine przygotujcie wszystko. Tenten chodź ze mną – powiedziała i wyszła razem z młodymi kunoichi.
Naruto dalej patrzył na Hinate.
- Hinata-chan, chciałem Ci powiedzieć na plaży że ja Cię… ja Cię ko…
- Naruto? – znowu mu przerwał Sasuke.
- Tak? – powiedział lekko zirytowany Naruto.
- Kiedy masz ten zabieg? – spytał.
- Teraz – odpowiedziała mu różowo-włosa która przed chwilą weszła do pomieszczenia. Za nią weszły Ino, Amine i Tenten. Wszystkie pomogły Naruto się przenieść na łóżko z kółkami i poszły z nim do sali. Tsunade stała na środku kręgu który był namalowany na podłodze.
- Dobrze, chodźcie z nim tutaj, Sakura podejdź tam, Ino tam, Amine tam a Tenten tam. Hinata ty będziesz przy Naruto – powiedziała Tsunade po czym zajęła swoje miejsce również obok Naruto.
- Hinata będziesz dawać swoją czakre, Ino, Sakura, Tenten i Amine już wam mówiłam co macie robić, więc zaczynamy! – rozkazała.
- Hinata-chan, chciałem Ci powiedzieć na plaży że ja Cię… ja Cię ko…
- Naruto? – znowu mu przerwał Sasuke.
- Tak? – powiedział lekko zirytowany Naruto.
- Kiedy masz ten zabieg? – spytał.
- Teraz – odpowiedziała mu różowo-włosa która przed chwilą weszła do pomieszczenia. Za nią weszły Ino, Amine i Tenten. Wszystkie pomogły Naruto się przenieść na łóżko z kółkami i poszły z nim do sali. Tsunade stała na środku kręgu który był namalowany na podłodze.
- Dobrze, chodźcie z nim tutaj, Sakura podejdź tam, Ino tam, Amine tam a Tenten tam. Hinata ty będziesz przy Naruto – powiedziała Tsunade po czym zajęła swoje miejsce również obok Naruto.
- Hinata będziesz dawać swoją czakre, Ino, Sakura, Tenten i Amine już wam mówiłam co macie robić, więc zaczynamy! – rozkazała.
Reszta czekała na zewnątrz. Co chwile słyszeli krzyki Naruto.
Po kilku godzinach wyszła Tsunade.
- Udało się, stan stabilny – powiedziała z ulgą.
- Udało się, stan stabilny – powiedziała z ulgą.